AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

sobota, 19 marca 2011

Efekty poszukiwania wiosny.

Poprzedni wpis o poszukiwaniu wiosny,skupił się na fotografii portretowej Gabrysi.
To także jest wdzięczny temat,bo Gabi fajnie i naturalnie czuje się przed obiektywem.
Ale co do szukania oznak wiosny,to rzeczywiście można już o niej mówić.W śród przyrody zaczyna się poruszenie.A świat roślin dostarcza niezaprzeczalnych dowodów.



To kwitnąca Leszczyna pospolita(Corylus avellana).Na fot.1 udało się uchwycić maleńki kwiat żeński(to ten czerwony).
Ale największym zdumieniem było uchwycenie w kadrze tej oto roślinki.



To jest Miodunka plamista (Pulmonaria officinalis).Na tle szarego dna lasu,ta niepozorna roślinka od razu rzucała się w oczy.
Parę kroków dalej,rozłożył się kolejny zwiastun wiosny.



To jest Kopytnik pospolity (Asarum europaeum).Te rośliny rosną w wilgotnych lasach,cienistych zaroślach i kwitną od marca do maja.Leszczyna ślicznie prezentuje się na tle błękitnego nieba,Kopytnik kwiaty ma bardzo nie pozorne no a Miodunka.Ona jest najbardziej kolorowym klejnotem jaki ma Pani Wiosna.Ta kalendarzowa przypominam,zaczyna się w poniedziałek około południa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz