Zmiana czasu z letniego na zimowy,to co roku debata czy w ogóle ma to jakiś sens? Czy jest jakiś uzasadniony powód,żeby zmieniać czas? Tak naprawdę to wcale mnie to nie obchodzi.Jedynym czasem interesującym fotografa jest CZAS OTWARCIA MIGAWKI! Ale dla fotografów -śpiochów lubiących wschody/zachody słońca to błogosławieństwo.Wschód jest teraz późno a zachód znacznie wcześniej niż latem.
Podobno tematyka to oklepana i ogólnie stawiana na równi ze zdjęciami nastolatek i leciwych pań pozujących przed lustrem,które potem lądują na Facebooku.Jednak kiedy tylko mam pod ręką aparat a raczej w ręku,nie waham się ani chwili przed zrobieniem tego typu zdjęć.
Dla zainteresowanych tą tematyką,mam kilka rad: warto dokonać pomiaru ekspozycji wprost na niebie i skorygować o 0.5 przysłony w kierunku niedoświetlenia.
Poprzez lekkie niedoświetlenie barwy wyjdą bardziej nasycone.Druga rada: warto znaleźć jakiś obiekt na pierwszym planie,który na tle nieba wyjdzie jako tonąca w głębokim mroku sylwetka.
Być może tematyka wschodów/zachodów słońca to szczyt kiczu,ale z drugiej strony,czy obok takich widoków można przejść zupełnie obojętnie? Chyba nie,na pewno nie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz