Ostatnio dziwiłem się,że co noc ktoś maluje liście na drzewach.
Ale dziś się okazało,że ten/ta ktoś sadzi też grzyby.Nikogo na gorącym uczynku nie złapałem,bo w pracy byłem.Dziś też tego " ktosia" nie złapię,bo też idę na nocną zmianę.
Ten grzyb na moich zdjęciach,nazywa się Czernidłak kołpakowaty.Dwie sprawy są z nim ciekawe:
1.Dla laika nieobserwującego przyrody jak ja,zadziwiającym może być fakt,że grzyb może się całkowicie rozpuścić przyjmując formę atramentowoczarnej mazi.Większość grzybów na pastwę wiatru oddaje swoje zarodniki,powodując alergie.A ten się rozpuszcza i zarodniki spływają na ziemię kroplami.
2.Co ciekawe jest to grzyb jadalny! Do spożycia trzeba zbierać go zanim kapelusz się otworzy.Przyznam jednak,że nie wiem jak smakuje bo go nie jadłem.Dla mnie fotografującego przyrodę,to kolejny ciekawy obiekt do pochylenia się nad nim z aparatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz