AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

sobota, 17 września 2011

Krajobrazy,makro,zabawy z czasem czyli foto miszmasz.


Jak jest słoneczna pogoda,aż żal siedzieć w niedzielę w domu.
Tak więc Gabrysia,Fafik oraz ma się rozumieć autor tych kiczowatych fotek,ruszyliśmy odkrywać uroki Zakrzowa.
Na początek więc trochę makro fotek naszej flory.

Chmiel

Kalina Hordowina

Trzcina Pospolita
Jak zwykle nasze kroki prowadziły nad brzeg Wisły.




Już kiedyś przedstawiałem jak za pomocą obiektywu i czasu otwarcia migawki można inaczej spojrzeć na płynącą wodę.Nie mogłem się więc powstrzymać i znowu zabawa z pokazaniem wody przy skrajnych czasach na skali otwarcia migawki.

Czas migawki  1/15 s

Czas migawki 1/160 s

Komary zaczynały jak zwykle popołudniowe polowanie na ssaki,więc zawróciliśmy do domu.
Po drodze było na niebie było kilka czapli i kaczek,ale nie udało się ich zdjąć  bo Fafik akurat wrócił na smycz.Gabrysia tylko wykazała się na hulajnodze odwagą zjeżdżając po asfalcie który prowadzi pod nasz dom.

A jak już przy temacie domu.To dla Ciebie Pawle widok na ul.Elektryczną i nasz domek w którym nam się super mieszka.


Po spacerku wiadomo,zrobiliśmy się trochę głodni.Ale podczas poobiedniej kawusi na tarasie odkryłem przedstawiciela zacnej rodziny Jelonkowatych.Ten chrabąszcz po naszemu nazywa się Ciołek.


Ciołek (Dorcus parallelopipedus)

A na zakończenie dnia kilka późno letnich albo wczesnojesiennych zachodów słońca nad naszą bajeczną Zakrzowską  krainą.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz