AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

niedziela, 15 kwietnia 2012

"Wiosenna" kwietniowa niedziela.

Dawno na moim blogu nic nie było.Złożyło się na to kilka powodów.
Posiadamy w domu internet mobilny i co pewien czas kończy się w nim dostępny transfer.Powoduje to,że trzeba czekać na nowy,co czasem trwa dosyć długo.Po drodze były święta spędzone w gronie rodziny.A dziś jak w cudzysłowie napisałem,pogoda mało ma wspólnego z wiosną.Jest szaro i ponuro i do tego pada od wczoraj bez przerwy.

Jednak wiosna już przyszła,o czym dobitnie świadczy kwitnąca w ogródku Sasanka.
Nie lubię kiedy jest taka niedziela,bo w plener raczej wyjść się nie da.Siedzimy więc w domu odpoczywając po wczorajszej pracy w sadzie.Fafik śpi w kojcu,Gabrysia leży pod pierzynką i czyta książeczki.A ja oglądam dziś na Discovery wspomnienia o katastrofie Titanica.Od czasu do czasu parzymy sobie herbatkę i przy takiej okazji zauważyłem spacerującą parę bażantów.Pierwsza szła Pani Bażantowa  a za nią szedł jej Facet.Fotki robione przez szybę przy koszmarnie niskim poziomie światła i dość wysokim ISO.Dla tego jakość taka sobie.To niestety uroki matrycy CCD ale też trochę świadomego takiego ich obrobienia w Camera RAW w celu publikacji.

 Wczoraj w prognozie pogody zapewniali,że jeszcze jutro taka pogoda a od środy znacząca poprawa pogody.No dziś po wiadomościach zobaczymy czy się to potwierdzi.Przyszły weekend ma być lepszy więc może następną niedzielę uda się spędzić w plenerze i trochę nadrobić zaległości wiosennego fotografowania.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz