Inka to kotka którą przygarnęła mama.Pewnego razu,bezpańskie psy wdarły się do sadu i zagryzły cały miot w którym się urodziła.
To bardzo ruchliwy i skory do zabawy kociak.To co na zdjęciach to nie żaden atak.To zwykła zabawa za rzucaną myszką zabawkową.Tylko ujęcie tak było zrobione,że wygląda jakby Inka rzucała się na Gabi i Emilkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz