AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Powidła śliwkowe.

Ostatnie dwa tygodnie,Edyta z Emilką była w Warszawie.
Ja zmierzyłem się z nowym wyzwaniem,czyli robieniem powideł śliwkowych.
Dzień 1 po wydrylowaniu.
Po kilku dniach smażenia.


1 komentarz:

  1. najgorsze w robieniu powideł śliwkowych jest właśnie ich drylowanie. Jeśli ma się już gotowe śliwki bez pestek to wtedy praca idzie zdecydowanie szybciej. Oczywiście zdarza się również, że takich powideł zabraknie w naszej spiżarni. Ja wtedy z miłą chęcią sięgam po powidła śliwkowe https://www.herbapol.com.pl/produkt/powidla-sliwkowe które najbardziej przypominają mi smak takich domowych.

    OdpowiedzUsuń