Tak dawno nie byłem na spacerze po swojej stałej i ukochanej trasie!Czas pracowity na urlopie ale też i okazja do spaceru większa.Edyta z Emilką są na turnusie.Kożystam więc z tej wolności.
W zasadzie to w południe,żaden świadomy fotograf nie wyjdzie na zdjęcia.Ale co innego południe w lecie a teraz późną jesienią.Teraz odpadają te letnie problemy dla których ta pora dnia się nie nadaje do fotografowania.Problem jest inny,szybko spada ogólny poziom światła,jest czasem mocne zamglenie i trudno jest pracować amatorskimi szkłami.Trzeba mieć ze sobą niestety statyw którego dźwiganie się opłaca bo wtedy jest znacznie łatwiej pracować ciemnymi amatorskimi szkłami.No ale dość pisania.Dziś nie będę komentował zdjęć.Wstawię je w kolejności ich powstania a Wy oglądający je wybierzcie sobie te,które warte są obejrzenia w pełnym rozmiarze i na nich sobie kliknijcie.
Eh,uwielbiam tak spędzać wolny czas!Łazić kiedy już jest nie tak ciepło i sucho.Dla kogoś być może to co pokazuje zdjęciami to nic ciekawego,ale dla mnie to za każdym razem odkrywanie na nowo szlaków i miejsc w których przecież 1000 razy byłem.Tu czuje się bezpiecznie niczym U Pana Boga za piecem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz