AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

piątek, 31 grudnia 2010

Zabawy z nowym Photoshopem CS5.

W poprzedniej erze fotograficznej,zwanej Erą celuloidową,zanim się zrobione zdjęcie pokazało trzeba je było wywołać.Teraz w nowej erze zwanej Erą matrycy światłoczułej niby się wszystko zmieniło,bo zdjęcie prosto z aparatu można pokazać.A jednak warto pozostać przy starej zasadzie i zrobione zdjęcia nadal traktować jak półprodukt i "wywołać"je.Czy warto się w to bawić?
Przecież JPGK to skończony produkt.A jednak myślę,że warto.Przykład?bardzo proszę.To jest oryginalny JPGK prosto z mojej puszki NIKONA D 3000.



A tak to może wyglądać po chwili obróbki w nowym CS5 i wykorzystaniu nowej funkcji Tonowanie HDR.


Który z tych JPGKów wygląda lepiej i który warto pokazać pozostawiam ewentualnie ( jak mówiła Róża w Domu nad rozlewiskiem) tym,co zechcą ten post przeczytać do końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz