Minęły Święta,Sylwester i mamy Nowy rok 2014.
Ale ja nic w związku z tym na swym blogu nie mam zamiaru zmieniać.W dalszym ciągu będą tu tematy związane z miejscem w którym żyję,jego kulturą,fauną i florą.
Dalej ten sam sprzęt i te same trasy.W świecie który się zmienia i goni nie wiadomo gdzie,ja postanowiłem stanąć w miejscu i nie wsiadać do tej karuzeli.Tych wiernych oglądaczo-czytaczy tego co się na tym blogu znajduje,serdecznie pozdrawiam i gorąco witam w nowym 2014 roku!
A co jeśli chodzi o fotki? Dziś był bardzo późny spacer z psem,aparatem ale zapomniałem zabrać statyw.W związku z tym,fotki są trochę poruszone i robione na wysokim ISO 1600.Konsekwencje tego są wiadome.No ale czas na zdjęcia.
Koniec dnia widziany z ul.Batalionów Chłopskich.
Droga koło naszego sadu.Zmiana kolorystyki jest spowodowana zmianą zachmurzenia na prawie całkowicie stalowo szare.
Już wspominałem,że na moje nieszczęście,w Zakrzowie powstała kopalnia piasku i żwiru nad Wisłą.Wielkie samochody co dziennie wywożą urobek.
Przy ostatnim zdjęciu,zaznacza się już spadek światła w plenerze.
Powinien teraz aparat wylądować na solidnym statywie.To jedno z ważnych dla pejzażysty akcesoriów fotograficznych.A tak w ogóle to jedno z najważniejszych akcesoriów fotograficznych które ma niesamowity wpływ na znaczną poprawę techniczną zdjęć.
Z braku statywu,wykorzystałem słupek betonowy podobny jak te przy drodze do odliczania kilometrów oraz wysokie ISO na wszelki wypadek.
Jeszcze chwilka i naprawdę zrobiło się ciemno.Ale korzystając z podobnej podpory jak poprzednio,kilka zdjęć widoku z wału na miasto.Oczywiście raz jeszcze podkreślam,że robiłem co mogłem będąc wściekłym na samego siebie,że nie wziąłem najlepszego przyjaciela każdego fotografa,STATYWU!!!!!
Po całkowitym ciemku,Fafik i ja wracamy do domu.Naszym towarzyszem w drodze jest księżyc.Ale tym razem zdjęcie robione z ręki na czasie chyba 1/8 sek przy ISO 1600 i przysłonie 8.Pozycja którą się wtedy stosuje to tzw.Na snajpera.Sam do tego doszedłem pracując nad swoim warsztatem fotograficznym ale można o niej poczytać w necie i w książkach.A tak w ogóle to rada dla innych: nie aparat robi zdjęcia tylko człowiek i od jego wiedzy i doświadczenia zależą efekty jakie uzyskuje.Ta wiedza bierze się z książek lub kursów a reszta to wiele,bardzo wiele godzin z aparatem w ręku i analiza co?,jak? i dlaczego tak a nie inaczej?.
Do zobaczenia i ciekawe jaki ten rok fotograficznie będzie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz