AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

sobota, 14 stycznia 2012

Gabrysia cieszy się ze śniegu.

Nareszcie dzieci mają powód do radości.Zima która jakoś nasz region omijała,jednak w końcu przyszła.W nocy spadł śnieg i temperatura i rano było całkiem biało.Moja córka Gabrysia już wczoraj miała obiecane,że będzie się mogła bawić na polu.Zaczęło więc dziecko od lepienia bałwanka.






Odłożyłem aparat i trochę jej pomogłem i bałwanek stanął gotowy na naszym tarasie przed domem.


 Potem Gabrysia bawiła się jak każde dziecko w jej wieku.Rzucała,skakała i cieszyła się tym,że jest biało i że mogła wyjść się pobawić.







Ale kiedy zmarzła poszła do domu.Ja jeszcze chwilkę się pokręciłem z aparatem w koło domu i zrobiłem kilka zdjęć w tej zimowej scenerii.Co ciekawe kolorowe spinacze które przecież sam nie wiem od kiedy wiszą za oknem,dopiero dziś jakoś mnie zainteresowały.






Na ten moment to na razie tyle.Trzeba było zrobić Gabrysi obiad.Po obiedzie zaś,czekał na spacer Fafik i koty w sadzie na jedzenie.Fafcio ma rudego przyjaciela,z którym podczas spacerów się bawi.Ale o tym w następnym wpisie będzie.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz