Lato mamy w pełni.Lipiec dobiega końca i niedługo sierpień.Na pola wyjadą kombajny.W Zakrzowie zboża nawet ładnie obrodziły.Są fajnym tematem do zdjęć pejzażowych ukazujących bogactwo pól.
W zbożowych łanach,kiedy się dobrze popatrzy,można zaleźć ciekawe tematy do makrofotografii.Kontrast kolorystyczny też jest fajny.
Obok zbóż jest łan kukurydzy.
Rowy melioracyjne to częsty widok pomiędzy polami.Są bogato zarośnięte i często stanowią schronienie dla zwierząt,jednak nie tym razem.
W pobliżu niego,wyrosła ciekawa roślina,Mikołajek wschodni.W naszym kraju rośnie jeszcze niezwykle rzadki i rosnący tylko nad Bałtykiem Mikołajek nadmorski.Podobny ale bardziej okazały niż ten pospolity jego kuzyn.
Często koszone w tym roku łąki,pokryte są odrastającą trawą.To właśnie ich zieleń jest dominującym na nich kolorem.
Na pewno Ci,którzy oglądają mój blog,kojarzą tego pieska.Tak,to mój wierny towarzysz niedzielnego szwendania się,to Fafik.
Było trochę ciepło.Zdyszany szukał ukojenia w toni Bobrzego jeziorka.
Czasem w polach,można spotkać swobodnie rosnące słoneczniki.
Jest na wale takie jedno miejsce z którego widać zabudowania Tarnobrzega.Od niego prowadzi pomiędzy polami drużka z której zrobiłem te zdjęcia żerujących Czajek.Fafcio je spłoszył niestety nim bliżej dało się podejść.
Trwa sezon wakacyjnych wyjazdów.My jednak niestety nie mamy planów z tym związanych.Dobrze jest czasem zmienić otoczenie ale ja tego nie potrzebuję tak bardzo jak ładniejsza reszta naszej rodziny.Kiedy mam czas,przy boku Fafika a na ramieniu torbę z moim fotograficznym sprzętem,to " Oprócz błękitnego nieba,nic mi więcej nie potrzeba" jak w jednej piosence ktoś śpiewał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz