AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

sobota, 13 września 2014

Wypad po kocyk.

Razu pewnego,byliśmy na ogródkach działkowych razem z Emilką.
Pod nieobecność Babci Jadzi,zaglądamy tam zbierać maliny.Emilka siedziała na takim fajnym kocyku ( zdjęcie dopiero powstanie). Przypadł on strasznie Emilce ale zapomnieliśmy go zabrać.Dziś więc,późnym popołudniem pojechałem po niego na rowerze.Zabrałem też aparat.Owocem tego są zdjęcia o różnej tematyce.Wskazują jednak dobitnie,że koniec lata nadchodzi duuuużymi krokami.
Zdjęcia zrobione w Lesie Zwierzyniec:








 Po wyjechaniu ze Zwierzyńca,droga prowadziła przez tzw.Stawy hodowlane.Tu zrobiłem zachód słońca.

Dalej był wiadukt nad torami kolejowymi.


 Na ogródkach działkowych przy ul.Św.Barbary zdjęć nie robiłem.Z resztą było już za ciemno,a nie zabrałem statywu.Zdjęcia z wiaduktu robiłem z Nikośiem położonym na balustradzie wiaduktu.
Zabrałem kocyk i w drogę powrotną na Zakrzów.Na koniec tylko dwa zdjęcia obiektu ładnie prezentującego się nocą.

 Taki to wpis trochę w starym stylu czyli dużo nie potrzebnego pisania okraszonego zdjęciami.
 

1 komentarz: