AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

środa, 14 marca 2012

Późno popołudniowe wyjście w plener.

Z racji spotkania się z rodziną z Warszawy,niedziela trochę inaczej wyglądała.Tym razem nie było wiele czasu na wyjście tradycyjne nad Wisłę.Początek dnia był kiepski,dlatego nawet mi to spotkanie pasowało.Ale kiedy wyszło słońce i niebo się pokryło chmurkami przybierając błękity kolor,trochę mnie serce bolało.
Jednak spotkanie z rodziną nie trwało do wieczora.Więc idąc nakarmić do sadu koty,zabrałem aparat żeby choć pod koniec dnia złapać to cudowne niebo i popołudniowe ciepłe światło.Na początek kilka pejzaży.



Kotki zjadły to co im przyniosłem.Fafik sobie pobiegał po dość długim zamknięciu w kojcu.A ja miałem kilka fajnych fotek.To co na ostatnim zdjęciu widać to zakład SkoBud.Droga zaś to ul.Batalionów chłopskich.Przy tej drodze którą wracam do domu jest taka zarośnięta łąka.Na niej znajduje się stara altanka przypominająca domek rodem z Dzikiego zachodu.

Budynek jest po stronie wschodniej a słońce miałem za plecami,bo właśnie zaczynał się jego zachód.Szkoda,że słońce było frontalne a nie boczne.Takie odrapane deski,drzwi i stare budynki aż się proszą o sfotografowanie w bocznym oświetleniu bo to podkreśla fakturę starych i odrapanych desek.No ale w tym frontalnym oświetleniu nic nie mogłem zrobić niż to co na zdjęciach poniżej.

Ten budyneczek to nie żadna nowość.Stoi tu już raczej od dawna.Ostatnio mam taki czas,że obiekty obok których kiedyś przechodziłem obojętnie,teraz mi się objawiają w nowym świetle i przykuwają moją  uwagę.Trzeba mi tylko zaobserwować w jakiej porze roku będzie to boczne oświetlenie.Wtedy te drzwi to będzie kopalnia fajnych zdjęć w czerni i bieli albo kolorze,na których mocniej podkreślone będą wszelkie spękania desek i łuski starej farby.A póki co to obrót przez plecy i sylwetowo ukazana łąka na tle nieba w świetle tzw.w żargonie fotograficznym "magicznej/złotej godzinie".

Dziś jednak po tym niebie niema śladu! Trzymam za słowo synoptyków obiecujących że weekend będzie bardzo ładny.Oby tylko było takie światełko i malownicze niebo.A może w końcu zakwitnie już leszczyna i "zapoluję" na czajki,które też już lada moment będą?

1 komentarz:

  1. Bardzo udane foty Łowco! Mnie szczególnie do gustu przypadły te z tą budą w stylu Wild Wild West. Tak 3-mać!

    OdpowiedzUsuń