Kiedy idę im zanieść jedzenie,zabieram ze sobą psa i torbę fotograficzną.Jedno z fotograficznych przykazań brzmi : Noś aparat zawsze przy sobie.Nigdy nie wiadomo kiedy się trafi coś ciekawego.
Mój kumpel Paweł z Niepołomic,ostatnio doświadczył jak ciężkim tematem jest fotografia ptaków.Więc te dwa zdjęcia Trznadla są dla niego dedykowane.
A tak przy okazji,to jest to wspaniały przykład jaką zaletą jest możliwość wybrania manualnego ostrzenia jaką oferuje każda lustrzanka.W wypadku ptaków śpiewających które chowają się w gęstwinie krzaków,AF się nie sprawdzi. Autofokus działa w tzw.priorytecie pierwszego planu.Za najważniejszy obiekt przy ustalaniu ostrości brany jest ten,który położony jest jak najbliżej słoika,co kończy się ustawieniem ostrości na gałązkach a nie ptaku.
Ponieważ teraz dosyć szybko słońce zachodzi,można zrobić fajne pejzażowe ujęcia umieszczając je w karze.Na tym zdjęciu poprzez ukazanie go w nieostrości wydaje się być większym niż było w rzeczywistości.To stary jak sama fotografia trik żeby mieć duże słońce w kadrze najlepiej z pierwszoplanowym obiektem ukazanym jako sylwetka.
Na drugim zdjęciu,słońce też jest istotnym elementem przykuwającym uwagę,ale skadrowane 200mm końcem mojego najdłuższego gumowego słoika Nikkor AF-S VR 55-200mm.
Dziękuję. Doceniam :)
OdpowiedzUsuń