Warszawski Szpital Kliniczny im.ks.Anny Mazowieckiej.
Jest 18 kwietnia 2012 roku.To w tym budynku,o godzinie 13:50 na świat przychodzi wyjątkowa osoba,która zmieni bieg wielu wydarzeń i stanie się radością kochających Ją ludzi,to Emilia Galek.
Pojechałem trochę z tekstem w stylu znanego prowadzącego program "Sensacje 20 wieku" a szanowanego prze zemnie Pana B.Wołoszańskiego.Ale to "taki żarcik" jak mówił Piernacki z "Domu nad Rozlewiskiem". Faktem jednak jest to,że na świat przyszła moja druga długo oczekiwana córeczka Emilka.No po prostu przeurocze dzieciątko!Te kochane małe rączki i malutkie uszka,coś cudownego!
Nasza starsza córka Gabrysia,od razu poczuła się starszą siostrą.Z troską i wielkim zaangażowaniem przyjęła nową siostrzyczkę.
Fajnie znowu być tatą,choć trzeba będzie wiele czasu poświęcać na pomaganie w opiece nad Emilką.Jesteśmy teraz więc liczniejsi o kolejną osobę,mam teraz do kochania o kolejną kobietkę więcej.
Wiadomo,że pierwszym do kochania i najważniejszym sensem miłości jest Ta trójka ze zdjęcia.Jednak miłość do fotografii przez to bynajmniej nie osłabnie.Ot,oprócz uganiania się za kaczkami i oczekiwaniem na kolejny bajeczny zachód słońca,dojdzie mi kolejny wdzięczny temat fotograficzny,moja kochana malutka Emilka.Fajnie Perełko,że już Jesteś z nami bo dopełniasz naszą miłość i nasza rodzinka powiększyła się o kolejnego cudownego i wartościowego małego człowieczka!
G R A T U L U J Ę Wam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuń