AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

niedziela, 6 maja 2012

Robale i inne swojskie klimaty.

Posiadanie własnego domu oraz kawałka terenu porośniętego trawą,to wspaniałe studio fotograficzne.Można praktycznie nie ruszając się z domu obserwować i rejestrować obiektywem przyrodę.
Kawusia do szklanki,aparat w zasięgu ręki i polowanie czas zacząć.
Na początek motylek Rusałka kratnik.

Kolejnym ciekawym przedstawicielem owadziego świata jest Trzyszcz piaskowy.Przywabiły go mrówki,które rozpanoszyły się koło naszego tarasu.To drapieżnik którego właśnie ulubionym pokarmem są różnego gatunku mrówki oraz palce jednego z naczelnych który w drugiej ręce trzymał aparat.


Kolejny bohater to maleńka Rynnica olszowa.

W między czasie pojawiła się na chwilkę Gabrysia ze swoją aparaturą do robienia baniek.
Wyszła Jej bańkowa klepsydra.Fafcio domagał się popołudniowego spacerku.Poszliśmy razem i podczas spaceru zrobiłem parę zdjęć otoczenia w którym mieszkamy.Na fotkach jest też fragment Puszczy Magdaleńskiej.



Fotografować można wszystko i wszędzie.Nie trzeba wcale dalekich wojaży ani zagranicznych wyjazdów.Warto mieć pod ręką aparat a kadry same się znajdą,nawet w najbliższej okolicy można zrobić dobre fotografie.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz