AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

sobota, 5 maja 2012

Wiosna kipi na całego!

Długo ta wiosna się w tym roku nie mogła obudzić.A kiedy już nastała na dobre,to ja jakoś zaspałem żeby jej przebudzenie zarejestrować.Wyjeżdżając do Warszawy wyglądało otoczenie naszego domu inaczej.Po powrocie trzeba było myśleć o wsparciu małżonki w opiece nad Emilką.To nocne wstawanie,karmienie i przewijanie nie jest problemem.Ale odezwał się we mnie instynkt "tacierzyński" sprawiający,że czuję się w obowiązku wspierać żonę a nie zostawić samą i lecieć w ukochane miejsca z Nikosiem.Jednak mając swój dom i w pobliżu niego można znaleźć oznaki na dobre rozpanoszonej wiosny.Wszędzie jest pełno zielska.

Pobliski Las do którego prowadzi ta asfaltowa droga,zwany pieszczotliwie przez nas Puszczą Magdaleńską,jest fajnym miejscem do makrofotografii budzących się do życia drzew.



Kwiatów w nim jak na lekarstwo.Po zdjęcia zawilców,konwalii i innych wiosennych kwiatów,trzeba się będzie wybrać do Lasu Zwierzynieckiego albo do Parku Dzikowskiego.Tu w naszym kwitnie tylko Czeremcha.

Koło samego domu,na sąsiedniej działce,o której wielokrotnie wspominałem,że jest azylem dla wielu zwierzaków,kwitną Wiśnie oraz Czereśnia odwiedzana przez zapylające owady.


Na skalniaku przed naszym domem,jeszcze kwitnie Sasanka ale też już niedługo pewno.Wcześniejsze kwiatostany opadły już tworząc takie fajne najeżone główki.

Ciekawostką jest pojawienie się tej wiosny koło domu Makolągwy.Wcześniej jakoś jej nie widziałem.Dopiero w tym roku ją zaobserwowałem.Tu zdjęcia czerwono podbarwionego samczyka.


Na rozgrzanej elewacji pojawiają się różne owady.Na błękitnym niebie czasami budują się fajne chmurki.

Fajnie że tak ciepło!Nareszcie nie trzeba palić w piecu a wodę w domu podgrzewa słońce za pomocą solara na dachu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz