AUTORSKIE PRAWA

WSZYSTKIE ZDJĘCIA TU ZAMIESZCZONE ORAZ W GRUPIE "DZIKA POLSKA" NA FACEBOOKU SĄ MOJĄ WŁASNOŚCIĄ.KOPIOWANIE,POWIELANIE LUB INNE UŻYWANIE BEZ MOJEJ ZGODY,JEST ZWYCZAJNĄ KRADZIEŻĄ.POPROŚ O POZWOLENIE A JA NA PEWNO NIE BĘDĘ ROBIŁ PROBLEMU.

czwartek, 3 maja 2012

Warszawskie klimaty.

Wiecie już z jakiego powodu byłem w Warszawie z poprzedniego wpisu.Pomiędzy kolejnymi wizytami w szpitalu,razem z Gabrysią,odkrywaliśmy uroki miejskiej dżungli.Szczerze mówiąc to lubię duże miasta ale na dłuższą metę to nie wiem czy byłbym zdolny tam żyć i mieszkać.Jednak fajnie było poczuć klimat tego molocha i spróbować go jakoś ogarnąć na fotografiach.
A sama Warszawa? No cóż,wszyscy znamy te widoki ze starówki.











Wszyscy ze szkoły też wiemy ile w historii naszego narodu to miasto przeszło.Hitler i Stalin zrobili co swoje jak śpiewa Muniek Staszczyk z T love.Architektura to mieszanka wielu epok i śladów jakie pozostawiły.To komunistyczne budowle,pomniki Powstania i wojny.





Najnowsza historia o której pamiętają Warszawiacy przeplata się z nowoczesnością naszej stolicy.Jest tu przecież i metro,drapacze chmur i nowe osiedla.






Jest też obiekt który tak wiele szumu w mediach narobił i który ma nas na świecie rozsławić.Oby tylko to powitanie wielkiego świata nie wyglądało jak w filmie "Alternatywy 4" kiedy Stanisław Anioł witał na Ursynowie delegacje z wielkiego świata!
Ja piłki nożnej nie rozumie i nie pałam do niej miłością jak większość rodaków.Nawet hymn mistrzostw mnie śmieszy! Babcie śpiewają " koko koko koko spoko spoko" czy coś w tym stylu.Ludzie jednak liczą,że zarobią na tym dużą kasę.Daj im Boże żeby tak było.A co do ludności Warszawy,to też ciekawy temat do fotografii.Pełen skrajności,kontrastu i chyba typowego dla stolicy kolorytu przekrój naszego społeczeństwa.Starsi ludzie na przeciw kipiących młodością.



Zwyczajnie ubrani robotnicy oraz ci przebrani w stroje z różnych epok,tak odległych jak Gwiezdne Wojny.





Strzegący naszych granic i suwerenności żołnierze oraz szukający swego eldorado obcokrajowcy.

A temu wszystkiemu przyglądają się liczni turyści.My też tu byliśmy.
Sporo tego,ale to tylko kilkanaście zdjęć jakie przez tydzień pobytu w Warszawie zrobiłem.Co ciekawe i tu Bezkrwawy łowca znajdzie dla siebie tematy do fotografii przyrody.O tym jednak w następnym wpisie.
 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz