Tak się nazywa ostatnio popularna gra na telefony z Androidem.A co to ma wspólnego ze mną? Telefonu takowego nie posiadam.Jednak polskie tłumaczenie tej gry wyjaśni wszystko.Nie jestem zbyt mocny w angielskim,ale to chyba można przetłumaczyć " Złe Ptaki".Dlaczego złe i dlaczego mówię o ptakach? Bo dziś miałem okazję do spaceru podczas którego napotkałem kilka ptaków.Dzień jaki dziś był to każdy wie.
Szaro i ponuro a z punktu widzenia fotografa to można powiedzieć,że katastrofalnie niski poziom światła.Ciężko więc dziś było pracować długim obiektywem.Tym bardziej,że do pierwszych ptaków moje 300mm okazało się zbyt krótkie.
Wiem,że jakość tych fotek nie powala.Publikuje je jednak ze względu na to co przedstawiają,to nasz herbowy ptak Orzeł Bielik.
Kolejne ptaki były trochę łaskawsze.Leciały wysoko ale siadły na dosyć niskiej jabłoni.Dlatego lepiej wyszły,to Jemiołuszki.
Te zwierzaki to nie ptaki (ale mi się zrymowało!),to rodzinka kotów którą chodzę do sadu dokarmiać.Pora roku ciężka więc trzeba im trochę pomóc.
Teraz postanowiłem nawet na byle spacer zabierać torbę fotograficzną .Odkąd Emilka nasza mała Emilka jest na świecie,nie jest łatwo zaplanować dłuższą wyprawę.Ale o ile 21.12.2012 się świat nie skończy,to może z czasem się uda powrót do mojego ulubionego szwendania z aparatem i Fafikiem po Zakrzowskich bezdrożach i nadwiślańskich łąkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz