Zima też jest dobrą porą na fotografowanie.

Większość fotografujących ma swoje ulubione pory roku na fotografowanie.Zwykle jest to lato,kiedy jest ciepło i przyjemnie jest wyjść na zewnątrz.Z innymi porami roku jest różnie.No może jeszcze jesień jest częstą porą na plenery,bo jeszcze ciepło i te magiczne kolory.Ale zima? Kto zimą fotografuje! A tym czasem dla mnie nie ma lepszej czy gorszej pory roku.Zima też jest fajną porą roku na zdjęcia.Ma swoje wady ale też i zalety.To z resztą zbyt szeroki temat,żeby o tym teraz pisać.Czasem też jestem pytany o to,jaki jest przepis na udane zdjęcia i co trzeba zrobić żeby takimi były? Jest 7 takich punktów,a jednym z nich najważniejszym jest : Trzeba się ruszyć z fotela i wyjść w plener.Siedząc na tyłku w domu na pewno się zdjęć nie zrobi.
Dlatego trzeba spróbować odkryć walory każdej pory roku,bo naprawdę każda jest dobra i stwarza specyficzne dla siebie możliwości.No dość tego filozofowania.Choć oprócz elementarnej wiedzy fotograficznej i opanowania sprzętu,stan ducha też ma ogromne znaczenie przy robieniu zdjęć.
Zimą można robić więc pejzaże.

 Zwykle większość fotografuje z wysokości oczu w pozycji stojącej.Co do wysokości oczu to zgoda,bo niby gdzie przykładać aparat jak nie do oczu? Ale nie koniecznie z pozycji stojącej.Warto czasem przyklęknąć i spojrzeć na to co przed oczami z tej perspektywy.

Dzięki temu można zrobić nie tylko fajne zdjęcia ale też kiedy tylko się ma otwartą głowę,wyrobione oko i swego rodzaju wyobraźnię ,można zrobić zdjęcie które opowiada jakąś historię.
Tu bohaterem będzie dynia.

Co u licha robi dynia zimą na drodze?!
Jak się znowu wstanie od razu to widać.

Dynia jest na drodze prowadzącej w pola.Mam taką teorię na ten temat.Wybrała się biedaczka na Halloween i kiedy zaczęła wracać w pola,złapała ją zima!Jak jej nic nie zeżre to będzie leżała tak do wiosny.
Dlatego pisałem,że oprócz wiedzy i opanowania warsztatu fotograficznego,potrzebna jest wyobraźnia i umiejętność widzenia.Często jest bowiem tak,że  Patrzeć nie zawsze oznacza Widzieć! Zwykle kto fotografuje już jakiś czas,zaczyna znacznie więcej w koło siebie widzieć.Jego spojrzenie się wyostrza i działa selektywnie.Potem to już tylko znajomość warsztatu fotograficznego  i wykorzystania sprzętu,żeby pokazać innym to co się  widziało.