Przenikliwy chłód sprawia,że niewielu fotografujących wychodzi zimą w plener.Latem czy wiosną to co innego.Ja jednak będę usilnie namawiał,żeby jednak zimą też szukać okazji do robienia zdjęć.To tak samo dobra pora na fotografowanie.
Ładniejsza część mojej rodziny wyjechała do stolicy.Nasze zwierzaki zostały niestety skazane na moje towarzystwo.Był już taki jeden co mieszkał tylko ze zwierzętami,nazywał się Doktor Dolittle! Na pewno tak samo lubimy zwierzaki,ale on chyba fotografem nie był.Co Bezkrwawy łowca robi więc w zimowe popołudnie? Oczywiście jak się po obejściu już okręci,idzie w plener.Po co? A choć by po takie widoki.
Idąc tak sobie i rozglądając się bacznie w koło,szuka ciekawych pomysłów i myśli nie pojęciami a obrazami.Wiem to przypadek dla psychiatry kiedy się "słyszy obrazy". Jednak u tak zakręconej na punkcie fotografii osoby jak ja,to norma.Efektem jest to,że widzę już nawet na czarno-biało.
Bezkrwawy łowca to nie tylko snajper "polujący" na zwierzęta,to także pejzażysta.A wszelkiego rodzaju ulotne zjawiska jak mgiełki i różnego rodzaju opary,pejzażyści bardzo lubią.
Co ten kaczor robił pośrodku szczerego pola? Tego nie wiem,jedno jest pewne,że Bezkrwawy łowca uwielbia takie sytuacje.
Idąc wzdłuż kolektora zrzucającego oczyszczoną wodę,można dojść do koryta Wisły.Ten kierunek Bezkrwawy łowca bardzo lubi,bo zwykle można tam spotkać wiele ptaków.
Odkąd tak sobie łażę po tym moim Zakrzowie i spoglądam na niego przez wizjer mojego D3000,odkrywam jakie to magiczne miejsce.Ludzie jeżdżą za granicę szukając nie wiadomo czego.Tym czasem tam gdzie żyjemy można wiele razy krzyknąć Wow!
Tomasz Lis zastanawia się "Co z tą Polską?" ja dzisiaj zdałem sobie pytanie Co z tą Wisłą się stało? wcześniej kilka razy wołając Wow!!!
Fragment nie zamarzniętej wody,to sprawa wspomnianego wcześniej kolektora oczyszczalni i ciepłej wody w nim płynącej.
Było już dość ciemno a Bezkrwawy łowca na D3000 miał długą lufę i ryzykować zmiany słoika na bardziej stosowny do pejzażu nie chciał.Ale kto powiedział,że do pejzażu tylko się nadają ogniskowe pomiędzy 18-55mm? Długi obiektyw też jak najbardziej się nadaje.Często tak robię z wygody.Kiedy idę "na zwierzęta" zwykle mam na puszce długą lufę.Pejzaż nie ucieknie,więc łatwiej zmienić długi na krótki niż na odwrót.Kto choć raz próbował trudnej sztuki fotografowania zwierząt,będzie wiedział o co mi chodzi.W pejzażu taki długi obiektyw wręcz pomaga.Naturalną cechą kiedy patrzymy na widok przed nami,jest chęć ujęcia w kadrze wszystkiego co widzimy.Tym czasem długi obiektyw zmusza do selekcji i przemyślenia na co chcemy zwrócić uwagę u odbiorcy.No dobra bo za dużo tego teoretyzowania.Bezkrwawemu chodziło o pokazanie jak skuta lodem została Wisła.
Jedno tylko czego żałuję,to że się zbyt późno wybrałem nad Wisłę.Fotki robiłem z ręki,są więc poruszone.Jednak na takim mrozie jak dziś Bezkrwawy łowca też się trzęsie.Spróbujcie sobie zrobić zdjęcie bez rękawiczek ograniczających swobodę manipulowania,kiedy palce na mrozie sztywnieją!Jutro może,jak będzie słonecznie,wybiorę się tam znowu.Wtedy postaram się pokazać ten zamarznięty Zakrzowski odcinek Wisły.Pierwszy raz coś takiego dziś widziałem i mnie to intryguje.Dlatego uważam,że muszę tam zajrzeć raz jeszcze lepiej przygotowany.
Hej! No to będzie pięknie jak lód zacznie "strzelać". U nas Wisła wciąż płynna choć dziś rano -25 a diesle odmówiły współpracy... Uważaj żeby lusterko nie przymarzło do pryzmatu! :D
OdpowiedzUsuńJa chcę odkupić pierwsze i drugie zdjęcie z tego postu Magda Paź
OdpowiedzUsuń