W zeszłym tygodniu był wypad nad Wisłę.Zaczynała się wtedy obecna odwilż.Jednak brak możliwości korzystania z netu,sprawił,że teraz zamieszczam zrobione wtedy fotki.
Jak wyżej już wspominałem,tym razem Wisła zmieniła swoje oblicze i spokojnie rozmarzła.
Ptaki zareagowały na ten fakt i zajęły bardziej bezpieczne pozycje bliżej jej drugiego brzegu.Szkoda trochę,bo kolektor oczyszczalni wypływa z bardziej dla mnie dogodnego brzegu.Związane jest to też z tym,że moje 300mm zrobiło się znowu zbyt krótkie.Ale mimo to nie darowałem wodnym ptakom i zrobiłem tych kilka fotek kaczek i kormoranów.
Kormorany przelatywały dosyć często.Schowany w trzcinach i przez nie zbyt późno dostrzeżony,zrobiłem zdjęcie stadu,które przeleciało znacznie bliżej mnie.
Dzisiejsza sobota jest z bardzo silnym wiatrem i pochmurnym niebem.Wywiesiłem za okno słoninkę dla sikor.Jednak całą sosną tak potwornie wiatr buja,że z trudem mogą na niej przysiąść.Jaka będzie jutro pogoda? Czy pozwoli na wypad nad Wisłę? Oby tylko przestało tak potwornie wiać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz