Obiadek Bezkrwawego łowcy czyli reklama nie kłamie!

Co każdy szanujący się Bezkrwawy łowca robi sobie na obiad? A choćby coś takiego.

Zdecydowaną większość uczciwie płacących abonament TV denerwują reklamy.Jednak ta o koledze po fachu czającym się w lesie na dziki,gotującym sobie kluchy ( bardziej elegancko zwane noodles) to sama prawda! Bezkrwawi nie mają czasu na stanie przy garach.Poza tym w plenerze to najszybszy sposób na zjedzenie " obiadu". Wystarczy tylko termos z gorącą wodą,kluchy popularnej na rynku firmy z Radomia i gotowe.